Pogoda nas dziś nie rozpieszcza. W Bydgoszczy ponuro i mgliście. Jedyny ratunek w kawie. Ja właśnie swoją skończyłam i moment kofeinowego przebudzenia postanowiłam spożytkować na przygotowanie nowego wpisu. :)
Dziś chciałabym odbiec od tematu Walentynek i pokazać Wam jedną z ostatnio przygotowanych kartek ślubnych. Tym razem padło na kolor seledynowy. Jeśli planujecie przygotować kartkę, która będzie wyglądała przede wszystkim elegancko, proponuję zdecydować się na kolory pastelowe. Za każdym razem przekonuje się, że jest to strzał w dziesiątkę. Kartka wygląda wtedy skromnie i bardzo delikatnie. :)
Mi też bardzo podoba się kolorystyka. Śliczna kartka.
“Lody pistacjowe” – pierwsze skojarzenia :) Ale bardzo ładna w tej kolorystyce!
Pozdrawiam!