Mam dziś dla Was małą niespodziankę :)
Podczas spaceru po parku, kiedy słoneczko świeciło, a ptaszki ćwierkały natchnęło mnie :) Doszłam do wniosku, że poza dzieleniem się z Wami moimi pracami, spróbuję podzielić się również moją wiedzą na temat quillingu. Postanowiłam przygotować dla Was krótki tutorial w którym pokażę jak przygotować tak zwane Malaysian flowers :)
Jest to moje pierwsze nagranie. Mam nadzieję, że komuś z was chociaż odrobinę się przysłuży.
Pod filmikiem znajdziecie opis poszczególnych kroków.
- Przygotowanie płatka rozpoczynamy od nawinięcia dowolnego paska na igłę do quillingu.
- Po zdjęciu zwiniętego paseczka z igły pozwalamy mu się rozwinąć do pożądanego przez nas rozmiaru. Ja w tym celu wykorzystuję szablon kołowy, po to, aby wszystkie płatki miały taki sam rozmiar.
- Kiedy już nasz pasek rozwinie się do odpowiedniego rozmiaru sklejamy jego końcówkę, a powstałe w ten sposób kółeczko lekko spłaszczamy.
- Do następnego kroku potrzebujemy patyczka do szaszłyków. Przykładamy go na środku naszego spłaszczonego kółeczka i owijamy je wokół patyczka. W ten sposób otrzymujemy kształt przypominający łezkę. To kształt naszego płatka. Końcówki sklejamy ze sobą.
- Na czubek płatka nakładamy odrobinę kleju i owijamy go drugim paskiem w dowolnym kolorze. Dzięki temu nasz płatek zyskuje na objętości i staje się bardziej solidny. Końcówkę paska oczywiście przyklejamy do płatka i gotowe! :)
- Powyższe czynności powtarzamy jeszcze 4 razy i tak oto otrzymujemy całego Malaysian flower :)
Mam nadzieję, że moje wskazówki będą chociaż odrobinę pomocne. Jeśli macie jakieś pytania zostawiajcie je w komentarzach. Z chęcią odpowiem :)
Bardzo dziękuję za kursik. Jest czytelny i przydatny. Chętnie skorzystam. Pozdrawiam.
Cieszę się, że nagranie się przyda :)