Jak tylko usłyszałam o quillingu i zobaczyłam jakie cuda można stworzyć za pomocą tej techniki, od razu wiedziałam, że muszę spróbować. Po zaopatrzeniu się w kolorowy papier i solidny klej przystąpiłam do tworzenia mojej pierwszej kartki. I wiecie co odkryłam? Quilling to coś wspaniałego. Jeśli mamy odpowiednie materiały, sprawne palce i odrobinę wyobraźni możemy tworzyć naprawdę piękne rzeczy. Po przygotowaniu pierwszej kartki nie mogę doczekać się aż zabiorę się za kolejną. Jest to niesamowicie fascynujące i satysfakcjonujące zajęcie.
Poniżej zdjęcie mojego pierwszego dzieła. Ma ono pewne wady estetyczne, ale mimo to przygotowywanie poniższej kartki sprawiło mi ogromną frajdę. Moje pierwsze dzieło postanowiłam podarować mamie. Mam nadzieję, że jej się spodoba i nie schowa go gdzieś na dnie w szafie :)
Na pewno pochwalę się w przyszłości jeszcze niejednym quillingowym stworem. Póki co uciekam. Prezenty się same nie zapakują :)