Uff! W końcu udało mi się wykonać pracę w całości za pomocą quillingu konturowego. :)
O opanowaniu tego rodzaju quillingu marzę od dawna. Małymi krokami do celu. :)
Muszę przyznać, że wykonując poniższą literkę czułam się troszkę jak chirurg. Każdy pasek starałam się doklejać z ogromną precyzją. 3,5 godziny później powstał taki oto obrazek. :)
Witam,
ja też przymierzam się do quillingu konturowego ale nie wiem kiedy uda mi się uzyskać taki efekt. Super.
Pięknie! Zastanawiam się nad grubości papieru, gdy sama próbuje robić tą techniką paski są tak brzydko powyginane.. muszę jeszcze dużo ćwiczyć żeby wyszło tak dokładniej i ładnie jak tu :)
Cudowna kolorystyka!
D jak Daria!
Z wcześniejszymi literami zatrzymałam się na “C” i tak wyszło. :)