Hello!
Finally, after a long break, I’ve found the time to prepare a new blog post.
April has been very busy. I know I’ve neglected the blog recently. Hope you’ll forgive me. :)
Today I would like to share with you some photos of the wedding exploding box I made a few weeks ago. You know the design very well. The only new thing here is a tiny envelope which you can see inside the box.
Do you like this idea? Let me know if you do so I will try to make a short tutorial for you on how to make such envelopes. :)
Behind the scenes. :)
And the box is ready to go. :)
Piękne, piękne, piękne! Moje pudełka też są coraz lepsze, więc liczę, że niedługo będą równie idealne! ; )
Dziękuję :)
Śledzę Pani stronę od jakiegoś czasu. Prześliczne kartki i boxy które mnie zachwycają. Sama zaczęłam stawiać pierwsze kroki z quillingiem. Jakiego papieru i kleju Pani używa? Moje pierwsze kartki wyginały się.. Ma Pani jakiś specjalny sklep w którym się zaopatruje w ładne wzory kartek i sprzęty potrzebne do ich wykonania i tych mega ślicznych boxów? :)
Jeśli chodzi o papier to jest to najzwyklejszy papier wizytówkowy. Można go znaleźć w każdej hurtowni papierniczej. Klej jakiego używam to Anita’s Tacky Glue, można go dostać w Empiku. :)
Pudełeczka są cudowne :*
Dzięki. :)
Śledząc od niedawna Pani blok, nie ukrywam że z niecierpliwością czekam na Pani wpisy. Pudełeczka są prześlicznie. Jednak nie wiem jak Pani robi ten tort. Chciałabym spróbować zrobić takie pudełeczko. Może podpowie Pani jak robi się ten tort?
A wie Pani jak robi się samo pudełko? Bo jeśli tak to tort wykonuję tym samym sposobem co wieczko od pudełka. :)
Dziękuję za podpowiedz. Nie wyszło mi aż tak pięknie jak Pani, ale jak na pierwszy raz uważam że jest nie najgorzej, pozdrawiam i czekam na kolejne Pani wpisy.
Moje pierwsze pudełko też nie było idealne. Z czasem będzie lepiej. :)
Pudełeczko jest cudne! Już od jakiegoś czasy śledzę Pani bloga. Każdy post mnie czymś nowym zachwyca. Interesuje mnie guilling, czasami nawet uda się coś zrobić, ale nie w takiej jakości;) wyobrażam sobie jak pracochłonne jest zrobienie takiego pudełeczka. Pewnie cały dzień trzeba na to poświęcić?
Dziękuję za miłe słowa. :) Zrobienie pudełeczka całego dnia nie zajmuje, ale trochę to jednak trwa. W moim przypadku ok. 3 godzin. A jeśli chodzi o jakość… Z quillingiem jest tak, że im więcej się ćwiczy tym lepsze rezultaty, więc na pewno z każdym dniem będzie coraz lepiej :) Pozdrawiam.